A tu od przodu. Chociaż miała dłuższą grzywkę, to była cała umorusana i zlepiona lakierem do paznokci. Przybyła ubrana w sukienkę, która cała się darła i po próbie przymierzenia poszły kolejne szwy. Więc na razie kiecunia właścicielki nie znajdzie.
Lalka dostała standardowe zabiegi na włosy, włącznie z czesaniem na mokro, kiedy wyszła jej 7(!) szczotek kudłów. Zamiast karbowania dostała proste włoski, które związałam w kucyk, bo tak lalce było bardziej do twarzy. Grzywka była przerzedzona i wycięta z boku. Ubranko dostała po prezentowanej ostatnio laleczce tylko, że spodnie ze skarpetami zmieniły się w rybaczki. I duuuuużo zdjęć:
I na koniec małe porównanie obu lalek. Pa lewej karbowane włosy pierwszej, po lewo proste dzisiejszej.
Oprócz innej fryzury i biżuterii różnią się również oczyma. Pierwsza, po prawo ma oczy namalowane wyraźnie grubszą kreską, przez co oczy wydają się większe. Nie wiem która wersja oczu jest popularniejsza, ale obie mi się podobają.
Oprócz innej fryzury i biżuterii różnią się również oczyma. Pierwsza, po prawo ma oczy namalowane wyraźnie grubszą kreską, przez co oczy wydają się większe. Nie wiem która wersja oczu jest popularniejsza, ale obie mi się podobają.
Fajne. Zapraszam do mnie world-barbie-dolls.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpięknie je zrobiłas :) Ja mam tez tą panne i pamietam jak jej włoski odnawiałem... katorga... kanakelon z regóły sie bardzo łamie i wyłazi ale daje się tez bardzo dajnie formowac! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała :). Grzywka nie była lakierem do paznokci zrobiona, tylko pewnie tym żelem do włosów który był w zestawie ;)
OdpowiedzUsuńNiee... to chyba jednak lakier. Do było czuć jak się dotykało kudłów.
Usuńpięknie jej po spa :) aż cieszy jak lala odzyskuje dawny blask lub otrzymuje nowy :)
OdpowiedzUsuńMImo że ta sama nazwa a jednak bym powiedziała, że to inna seria lalek jest
Witam z Hiszpanii: Lubię zarówno Barbie. mieć piękne włosy. Zdjęcia w tej dziedzinie są bardzo ładne. Jesteśmy nadal w blogu kontaktowego do bloga.
OdpowiedzUsuń