Jak wiadomo dawno temu przybyła do mnie sparkle eyes w stanie mocno przeżutym, ale w oryginalnej sukience "podstawowej". Jednak nawet po odnowieniu i rozczesaniu lalka nie dawała mi satysfakcji, więc zagoniłam rodzinkę do szycia falbanek. Myślę,że falbany w jakimś stopniu przypominają oryginalne, zwłaszcza ta mniejsza. Nie są jak w oryginalne na zatrzask, tylko na gumę. Na początek większa falbana.
To na ramieniu na 2 i 3 zdjęciu to mała falbanka, założona tak jak w oryginale. I teraz druga odsłona sukienki.
Falbanki naprawdę przepiękne. Muszę o mojej tez pomyśleć i uszyć ubranko podobne do oryginału XD
OdpowiedzUsuńWow! Jak prawdziwe z zestawu :D. Piękne :).
OdpowiedzUsuńHello from Spain: a beautiful and very elegant clothes. Keep in touch.
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że początkowo nie zauważyłem różnicy i nie domyśliłem się, że to nie są oryginalne falbany! ;)
OdpowiedzUsuńSparkle Eyes wygląda wspaniale, nie jest wcale przeżuta! Proponuję tylko zrobić jej wielkie loki, pasujące do bujnej grzywy! Nabierze wówczas jeszcze więcej blasku! ;)